Jest rano jadę naładowany energią do Kraśnika. Jestem dwie godziny wcześniej więc na spokojnie mogę obejrzeć i przejechać sobie początkowy odcinek trasy. Początek trasy czyli kilka pierwszych kilometrów można jechać na pełnej mocy . Teren jest twardy bez żadnych wzniesień trochę wąskich scieżek.
Robię sobie dość długą rozgrzewkę i czekamy na start. Najpierw ruszają kolarze z Profi 60km ale niestety jak się okazało zakończyli trasę na 20km ponieważ jakiś de.....il przestawił strzałki i wyścig zakończył się przed czasem po którym kolarze byli bardzo .......źli. My ruszyliśmy 10 min za nimi początek ostrej szybkiej jazdy a później męki na dość długim odcinku w piachu. Później można było już gonić czas , który się straciło na piasku. Ja dojechałem jak się okazało jeden z nielicznych którzy nie zgubili trasy. Wynik był liczony z półmetka nie oceniam czy to był dobry pomysł ale tak wyszło i wyścig został zaliczony w przeciwieństwie do dłuższego dystansu.
Wyścig ukończyłem z dobrym czasem więc nie jest źle trenujemy dalej.
